niedziela, 29 stycznia 2012

Choose Not To Fall

No siema !




Kolejny wpis będzie poświęcony moim odczuciom , podczas oglądania pewnego filmiku 
na necie oraz przemyśleniom związanym z jego przesłaniem.

link do filmiku:


w Filmie występuje postać bardzo dobrze znana na scenie Parkour 
chodzi dokładnie o Daniel'a  IIabaca. Mówi o tym jak bardzo liczy się tu i teraz
jutra może nie być dlatego szkoda marnować życie i  żałować ,że czegoś się 
nie zmieniło lub nie zrobiło. Według mnie filmik jest całkiem fajnie zmontowany
i daje do myślenia. Ludzie przez niego potrafią zmienić podejście do swoich treningów,
Mówi z pasją . Jednakże jest pewien cytat który występuje na filmie a z którym się nie 
zgodzę i którego nie uznaję. "Mniej obawiania się o kondycję w przyszłości,a więcej radości z faktu ,że dostałeś kolejny dzień" hm... no fakt nie brzmi to najrozsądniej ale to jego odczucia i ja sam nie mogę ingerować w jego podejście . Jednakże staram się trenować tak aby  jak najmniej sobie zaszkodzić a zarazem ,żeby sprawiało mi to przyjemność.  Lubię parkour, lubię ludzi uwielbiam żyć w zgodzie z otoczeniem potrafić się przystosować 
do otaczających nas warunków. Kolejny cytat "po prostu, ogólnie w świecie wyobraźnia i kreatywność zostały zatracone,zabrane nam w ciągu historii i powoli są przywracane do tego świata za pomocą gier komputerowych itp. I dlatego dzieciaki tak bardzo uzależniają się od gier, bo to prosta droga do osiągnięcia czegoś." Ja jako osoba żywotna lubię gry komputerowe gram na ps3 i w pewnym momencie pomyślałem jeżeli tak bardzo uwielbiam zbieranie  osiągnięć, trofeów w grach dlaczego by tego przełożyć na trening
i tak zrobiłem napisałem sobie listę zawierała ona cele , po wykonaniu celu który był założony np . na dwa tygodnie obok wyzwania stawiałem buźkę uśmiechnięta lub czarną kreskę jeżeli się nie udało w ten sposób zacząłem trenować bardziej regularnie i sprawiało mi to więcej przyjemności
 bo uwielbiam mieć poczucie ,że cały czas pnę się ku górze i nie stoję w miejscu. 
Jeżeli wypełnię listę zrobię coś co chcę zrobić od zawsze, ale postawiłem listę za cel bez którego nie osiągnę celu głównego.
Według Daniela parkour daje wolność jest to ukryte między zdaniami a jednak 
odnosi się idealnie do mojej wizji tego czym on jest. Wolnością ! ucieczką ! przed wszytkim  po prostu gdy jest mi źle po wyjściu na miejscówkę ,stanięciu na murku popatrzeniu w dół i skoczeniu czuję się lepiej, podczas tych paru sekund lotu wylewam z siebie złość, frustracje oraz nienawiść i czuję wolność. Tylko mózg ogranicza  zdrowe wysportowane ciało. Osiągnięcie pełnej kontroli i zaufanie ciału to jest pewien bardzo trudny etap ,który jedni pokonują w kilka miesięcy inni w kilka lat ...
Jest to idea parkour....

"Pewność siebie przychodzi gdy zdałeś sobie sprawę ,że wybrałeś własną drogę ,wybrałeś między upadkiem a nie upadaniem" . Z tym się zgodzę jest to dosyć piękny cytat według mnie , To jest celem pojęcie dlaczego to robimy , dlaczego trenujemy zdanie sobie sprawy z tego co chcemy robić ,co sprawia nam przyjemność i świadomość tego ,że potrafimy oddać temu serce jest czymś pięknym.
My wolimy upaść , by wstać i powtórzyć mimo faktu ,że wiemy że możemy znowu spaść jest to droga ..... , droga do wolności....

Ogólnie uwielbiam wszytko co tyczyło się kultury samurajów ich kodeksy oraz oddanie było jedną  z niewielu rzeczy które naprawdę zdziwiły mnie w życiu. I może tak widzę swój parkour buduję własne zasady by być wojownikiem i potrafić przemieścić się szybko i sprawnie po to by uratować osobę której jestem oddany.

Tak to widzę i takie jest moje podejście , no nie zagłębiałem się bardziej bo za długo by pisać  robię to co uważam za słuszne i nie patrzę na to jak widzą mnie inni. 
Kiedyś może ludzie zmienią podejście do tego sportu gdy zobaczą ,że ludzie im pomogli wykorzystując swój trening.

Pozdrawiam
Maciej


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz