sobota, 28 stycznia 2012

Rozpieszczenie makxxx !

Yoł


Dobra jest to pierwszy mój poważniejszy wpis więc postaram się aby było w miarę spójnie i nie za długo.
We wpisie chcę poruszyć drastyczny temat jakim jest  "rozpieszczenie", Strasznie wkurzają mnie ludzie którzy dostają za dużo pieniędzy od rodziców (nie jestem zazdrosny jednakże dostaję ich nie za dużo) i to jest zazwyczaj główna przyczyna podążenia dzieci (określam tym mianem ludzi do lat 18) w stronę alkoholu ,papierosów
używek. Zastanówmy się wszyscy razem po co nam to jest ? dlaczego wydajemy pieniądze i co robimy ,żeby zerwać z nałogiem ?. Po pierwsze piszę w pierwszej osobie jednakże ja nie palę (próbowałem , jednakże udało mi się przejść bez większej sympatii dla tego rodzaju rozrywki.) Teraz wszyscy którzy palą niech przeanalizują sobie ile pieniędzy wydają na tę przyjemność i ile zdrowia ich to kosztuje, a przede wszystkim kto ze zdrowym rozsądkiem wydaje ciężko zarobione pieniądze (rodziców ,swoje) tylko i wyłącznie po to aby samemu sobie szkodzić , bo co chcecie zalansować przed kolegami ? ,lepiej wam sie rozmawia przy kiepie ? to nie uzasadnienia ,tak fakt wy na to nie  zwracacie uwagi ale wasi starzy ciężko harują  to jest paranoja i teraz powrót do "dzieci" Wasi rodzice dają wam np, hajs pod waszym pretekstem pójścia do kina wy wydajecie na szlugi teraz analiza (wydajecie hajs ,żeby sobie zaszkodzić) zamiast pójść do kina (z ziomkiem ,dzieczyną ,kumpelą) i dobrze bawić się przez te dwie godziny nie szkodząc sobie a zbliżając wasze więzi.
W tym wypadku to jest dobry przykład dla Marihuany po co płacic 30 zł za gram skoro można samemu z siebie być szczęśliwym ? a nawet jak się jest nie szczęśliwym iść do tego kina i też bawić się przez te dwie ,trzy godziny ( no załóżmy ze zioło działa o 1 godzine więcej ale co nam to daje).
Dobra nie mówie o ludziach co mają tam "zniżki" albo za free czy coś tylko niech ci ludzie też pamiętają ,że nie powinno się przeginać z niczym. Ogólnie jestem za legalizacją i nic do marihuany nie mam ale przykład mi się akurat nawinął .


Druga ważna rzecz  która mnie wkurza a mianowicie "uciekanie z domu" bo załóżmy matka nie chciała pozwolić wejść na komputer swojej córce , ta się zbuntowała i uciekła do znajomych . Teraz tak postawcie się w sytuacji swoich rodziców oni nie wiedzą co się z wami dzieje i na pewno sie martwią. Ja rozumiem uciekać z domu jak się ma na chacie patologie , ojciec bije córke to jest uzasadniona ucieczka ale o gówniany komputer to jest paranoja po prostu ludziom się w głowach przewraca i są zbyt rozpieszczeni, Jeżeli rodzić nie potrafi utrzymać kontroli nad dzieckiem to świadczy tylko o rodzicu i tym ,że będzie miał problemy ze swoim synem ,córką w przyszłości .






Ogólnie ja jestem zadowolony ze swojej rodzinki jednakże też nie raz są spięcia i w tych sytuacjach kojąco działa muzyka i robię sobie trening siłowy w pokoju . Pamiętajmy podłogę mamy zawsze a na niej multum możliwości , trzeba być kreatywnym . Znam człowieka który w pokoju 10 m2 (ja mam 9 ;P) wykorzystywał rozkład mebli i pomieszczenia i robił naprawdę hardcorowe treningi z wieloma wariacjami ćwiczeń i bardzo podobała mi się jego kreatywność.

Pozdrawiam i zachęcam do czytania 
Postaram się robić lepsze wpisy narazie ogarniam jak tu co działa i co z czym się je a przy okazji wylewam swój nie smak do takich ludzi. 



Peace !

2 komentarze:

  1. Siema Buszu, właśnie popsułeś mi głowę i wywołałeś u mnie myśl "rzucam palenie" xd

    OdpowiedzUsuń
  2. ty palisz ? o.O To rzucaj czym prędzej !

    OdpowiedzUsuń